sobota, 17 października 2015

Do roboty!

Dziś przychodzę do Was z krótkim postem - aczkolwiek trochę zdjęcia nadrobią za mnie i opowiedzą o tym, że jestem fanką... koralików! Koraliki nie tylko te najzwyklejsze, kolorowe, czy w jednym perłowym odcieniu... Koraliki fimo są najlepszą zabawą, jaka mnie niedawno spotkała. 
Koraliki fimo \ kolorowa masa fimo, z której możecie wykonywać najróżniejsze i najbarwniejsze widzi-misie koralikowe. Ja zamówiłam sobie już gotowe koraliki z pięknymi kwiatowymi wzorami. Koraliki zwykłe oraz koraliki modułowe. Ciągle szukam inspiracji jak je wykorzystać, ale wciąż mi "szkoda" i są wspaniałe do zabawy, kiedy człowiek myśli co by tu znowu wytworzyć. 

Dziś się zastanawiam właśnie co stworzyć, aby było kolorowe i wesołe i poprawiające humor w tak jesienny, mokry dzień. W dodatku jestem chora, więc podwójnie dobita. :-)

Jeżeli macie pomysły na handmade'owe wytwory - piszcie! Nie tylko sutasz i koralikowy świat mnie wkręcił - szukam nowych inspiracji i pomysłów. Liczę na Was. :-)







 (Wybaczcie za linki - jeszcze nie ogarnęłam ich możliwość "zabezpieczenia" by swobodnie nosić bransoletki.)







Zdjęcia wykonane niezawodnym iPhone 6plus.

wtorek, 25 sierpnia 2015

Pięć!

Prowadzenie dwóch blogów wymaga ode mnie nie tylko podzielnej uwagi, ale również podwójnego czasu spędzonego przy laptopie, by cokolwiek dodać z serii handmade. ;-)

Dziś postanowiłam dodać PIĘĆ! - czyli pięć takich samych aplikacji z wykorzystaniem jedynie innych kolorów sznurków oraz innych kolorów koralików. Nie ukrywam, że jest to moja ulubiona aplikacja, ze względu na jej świetne zawijasy. Dzięki szyciu takich "krętych" słodkości - umiejętności wzrastają, cierpliwość się kształtuje i szybkość machania igłą też podlega zmianie. 
Wykorzystywałam mnóstwo koralików różnej maści: perełki duże, średnie, małe; koraliki fimo i nawet koralik "zamszowy". Niestety aplikacje potrzebują troszkę dopieszczenia w postaci zakończenia ich tworzenia filcem, który planuję niebawem zamówić wraz z nową porcją koralików, sznurków, a może jeszcze większej ilości "nowości" do handmade'owego szaleństwa. ;-)
Jedną aplikację szyłam krótko, każdą następną coraz krócej. Jedną z nich - moją ulubioną planuję zawiesić na łańcuszku. Ciekawe czy zgadniecie którą? ;-)

Poniżej galeria dzisiejszych bohaterów posta. Na samym końcu bohater następnego, wciąż w trakcie tworzenia. ;-)










Wszystkie zdjęcia zostały wykonane iPhone'm.

wtorek, 4 sierpnia 2015

Trudne początki

Dziś do Was przybywam z krótkim postem o moich początkach. Wydawałoby się, że skoro ktoś umie szyć to będzie szył wszystko - ładnie i pięknie. Otóż nic mylnego! Jak się zaraz przekonacie początki mogą być nie tyle co trudne, a śmieszne! ;-)

Zamówiłam z jakiejś mało znanej strony trzy sznurki sutasz. Co się okazało? Sznurki grube, sznurki ciężko połączyć, sznurki są bardzo lekko splecione. Postanowiłam spróbować  i co wyszło? Jakieś esy-floresy z koralikami. Byłam załamana! Obszyłam filcem te moje widzi-misie i zostawiłam w woreczku. Kolejną próbą była biała sowa ze sznurków zakupionych w pasmanterii. Było lepiej, aczkolwiek dalej nie był to idealny "wytwór". Trzecią wyszytą ozdobą była sowa. Widzicie różnicę między jedną sową, a następną jaką uszyłam? ;-)
D-I-A-M-E-T-R-A-L-N-A różnica! :-)







środa, 29 lipca 2015

No cześć!

Cześć!
Postanowiłam założyć bloga, żeby przedstawiać każdemu z Was moje hobby. Od niedawna zainteresowałam się techniką soutache (sutasz), shamballa oraz wszelkimi słodkimi koralikami fimo. Od dawna uwielbiałam machać igłą z nitką i szyć przeróżne ubranka moim misiom. Teraz moje zainteresowania scedowałam na kolorowe sznureczki, koraliczki i inne pyszności.

W tym poście chciałabym Wam przedstawić moje małe dzieła, będące rozkręcaniem swoich umiejętności. Piszcie, co myślicie o moich małych wyrobach.
W razie pytań - zapraszam do kontaktu. Wszelkie uwagi są mile widziane. ;-)

P.S. Zamówiłam tyyyyyle metrów sznurków i koraliki - jutro będzie szał pał, bo z moimi resztkami nie ma co wyczarować. :-(